Nareszcie zima sie skonczyla. Dzis zaliczylem drugie plywanie i znowu na lokalnym spocie. Dzieki uprzejmosci ABC Surf moglem dzis posurfowac na troszke nowszym sprzecie niz zwykle. W zasadzie pozyczony sprzet uratowal mi dzien bo wiatr byl za silny na moje stare 10.5 i za slaby na 7. A tak wyposazony w RRD Religion 8m 2011 i Magonde 5'6 mialem idealny zapas mocy by cwiczyc skrety na koslawej gdanskiej fali ;) Musze powiedziec, ze na takim sprzecie progress jest nieunikniony, latawka jest mega szybka i zwrotna. Szybsza niz moje umiejetnosci, choc po 2.5h powoli zaczynalo cos wychodzic :)
przed takim zestawem nalezy sie poklonic i wie to kazdy, nawet Pani Moherkowa ;)
Moja zimowa pianka quika sprawdza sie znakomicie i szczerze powiem, ze dzis sie pocilem, a 4stopniowa woda w Baltyku byla ukojeniem...
Ponizej jedna z lepszych falek...
Nie moge sie doczekac nastepnego razu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz