piątek, 29 kwietnia 2011

Sopot surf

ehh jakie piekne dni nastaly.. na plywanie w Sopocie przy polnocnym wietrze czekam z dokladnie taka sama niecierpliwoscia jak na dobry sztorm w Łebie! Gdyby policzyc 20min rzezby w srode to dzis byl 3dzien plywania - wczoraj 2h, dzis 2.5. Na dodatek firma ABC SURF udostepniła mi na majówke deske stworzonej do objezdzania sopockich falek - RRD Pescado 5'9. Pomimo tego, ze wiatr nie rozpieszczal (na twin tipie caly czas bym walczyl o wysokosc) to bawilem sie swietnie. Skrety, rufy, halsowanie, falki, od czasu do czasu jakis locik, wszystko to co sprawia przyjemnosc. Dla takich dni zaczalem plywac na kejcie...

środa, 13 kwietnia 2011

Łeba po raz pierwszy!

Pierwszy wave 2011 udalo sie zaliczyc szybciej niz rok i dwa wczesniej. Nie jestem przekonany czy to wynik bardziej sprzyjajacej pogody czy poprostu cisnienie bylo wieksze. Prognoza byla atomowa i choc od rana temperatura powietrza byla wymarzona (17stopni) to na SS pojawilo sie tylko 6 osob. Moze dlatego, ze o 12 zaczelo padac i zrobilo sie zimno (8stopni). Mimo wszystko na wodzie bylo super, opady ustapily, pojawilo sie slonko, ktore dodawalo otuchy w tym chlodzie potegowanym przez wiatr przekraczajacy w sile 40wezlow. Skoki ciezko bylo kotrolowac wiec po pierwszym loopie postanowilem dac sobie ten dzien na rozplywanie, skupic sie na falkach i od czasu do czasu odpalic jakas swiece..



Osobiscie troche marzlem, dlatego nie widzialy mi sie dzikie pogonie kraulem za sprzetem po nieudanych ladowaniach przy front czy backloopie.